Zima zbliża się wielkimi krokami. Wrrrr... Sezon na odśnieżanie szyb zaczął się dla mnie już 2 tygodnie temu, a wczoraj spadł ostatni liść z klonu, który rośnie za moim oknem. Jest zimno, ciemno i jakoś tak szaro. Żeby widok z salonu w tym roku był ciekawszy, postanowiłam kupić karmnik dla ptaków. Widok latających ptaków wniesie trochę życia do mojego smutnego jesiennego balkonu. W Internecie jest ogromny wybór! Wybrałam tylko kilka propozycji, może i Wam przypadną do gustu?. Oczywiście nie potrafię się zdecydować (wiem, wiem, typowa kobieta..). Waham się czy wybrać nowoczesny karmnik - taki o oryginalnym kształcie (np. jabłuszka?), czy może wybrać kolorowy mały domek z płotkiem? Taki karmnik to nie tylko oryginalny detal ozdobny na balkonie czy tarasie, to przede wszystkim stołówka dla ptaków. Połączenie pięknego z pożytecznym!

 

Powróciłam z Londynu (to był niesamowity wyjazd, pełen zabawnych przypadków...) i pochłonęła mnie praca - w całości. Minął dopiero (albo aż) tydzień a ja jeszcze nie ogarnęłam zaległości w swojej pracy. Moja życiowa karuzela wciąż się rozpędza a ja próbuje nadążyć. Jeszcze nie ochłonęłam po Chelsea Flower Show a tu kolejne wyzwania i zmiany w życiu. 

Dziś postanowiłam nieco zwolnić tempo i nadrobić zaległości na blogu - zanim zapomnę i znowu obietnicy nie dotrzymam. A miało być o rdzy... Znalazłam w swoim archiwum kilka ciekawych inspiracji:

Siedziska i meble ogrodowe

Ogrodzenia

Grille i letnie kuchnie

Jak uzyskać takie efekty? Przepis na rdzę jest prosty: Wystarczy przecierać blachę roztworem z solą (kilkakrotnie dla lepszego efektu) i pozostawić ją na działanie warunków atmosferycznych  - przede wszystkim wilgoci. Po kilku tygodniach blacha powinna pokryć się rdzą i cieszyć oko niezwykłymi barwami.

W architekturze  stosuje się Cor-ten (unikalny stop stali), który  spisuje się doskonale na elewacjach nadając im oryginalny wygląd i nowoczesny charakter. Kompozycja pierwiastków (m.in. chrom, miedź, krzem i fosfor) użytych w procesie produkcji Cor-tenu powoduje, że po wystawieniu stali cortenowskiej na działanie warunków atmosferycznych (deszczu i wiatru) na stali samoczynnie pojawia się powłoka ochronna przypominająca rdzę. Naturalny nalot (patyna)  sprawia, że stop ten nie poddaje się niszczącemu procesowi korozji co sprawia, że konserwacja takich elementów nie musi być często przeprowadzana i nie jest przez to kosztowna.

Architekci mają coraz odważniejsze pomysły:

 O dziwo nowe trendy przeniknęły także do motoryzacji (co za paradoks :) ). Niektórzy kierowcy podkreślają rdzę w swoich autach. Muszę wykorzystać walory swoich 4 kółek :). Pojawiły się nowe style tuningu - Rat i Rost Style. Ponieważ moja wiedza w tym zakresie nie jest zbyt obszerna to nie będę definiowała i próbowała rozróżniać tych stylów (na pewno znawcy tematu mi kiedyś wytłumaczą). Mogę jedynie podzielić się zdjęciami ze zlotów motoryzacyjnych, na których pojawiała się rdza w roli głównej: