DIY, handmade, ozdoby, recykling, sztuka, ZRÓB TO SAM, życzenia

Robimy kartki świąteczne

18:13

Mogłoby się wydawać, że w dobie wszechobecnego Internetu i telefonii komórkowej wysyłanie tradycyjnych kartek stało się niemodne i przeszło już do lamusa. Większość z nas wysyła wirtualne kartki i sms’y, co jest na pewno łatwiejsze i dużo, dużo szybsze. Nie twierdzę, że jestem przeciwniczką nowych technologii, ale chyba przyznacie mi rację, że ręcznie zrobione ozdoby i kartki mają swój urok.

Uwielbiam wysyłać kartki (i dostawać - oczywiście :) )! Gdybym miała więcej czasu to wysyłałbym kartki na każdą możliwą okazję, a tak muszę ograniczyć się tylko do Świąt Bożego Narodzenia (noooo przyznam, że czasami znajduje chwilę na Święta Wielkanocne). Co w kartkach świątecznych jest najważniejsze? Staram się aby każda karta i życzenia były indywidualne – dedykowane konkretnej osobie. Chcę, żeby każdy z moich bliskich wiedział, że ta kartka jest jedyna, niepowtarzalna i specjalnie dla tej osoby :). I tak do wiernego kibica trafia kartka z bałwankiem odzianym w szaliczek (ja pozostaje oczywiście „bezpartyjna”, ale wiem, że taki bałwanek sprawi ogromną radość tej osobie). Do miłośników dwuśladów trafi kartka z kółkami i bagażnikiem :) itd.

Kształt bagażnika wycinałam nożykiem do tapet - uprzedzam - trzeba mieć ogromną cierpliwość :)

Już za tydzień Święta. To najlepszy czas na wycinanie, klejenie, wiązanie, szycie.... To dość czasochłonne zadanie, zwłaszcza dla tak pedantycznej osoby jak ja :). Zrobienie 40 kartek zajmuje mi średnio kilka dni i trzeba jeszcze zdążyć z wysyłką (a Poczta Polska w okresie świątecznym ma sporo pracy). .

Ukłon w stronę ekologii

Swoje kartki wykonuje z materiałów „z odzysku”. Od lat zbieram różne materiały, ścinki papierów ozdobnych, kartoniki o ciekawej fakturze, kolorowe tektury, tasiemki, guziczki a nawet firanki. Nigdy nie wiadomo co się może przydać. Jedyny wydatek to koperty i oczywiście znaczek pocztowy :). Mam nadzieję, że znajdziecie tu dla siebie jakąś inspirację :)

Dwa lata temu zrobiłam kartki w ciepłej tonacji (królowały pomarańcze, czerwienie, brązy). Podstawę stanowiły kartony, sznurek i filc (podpowiem, że gwiazdki są wycięte z okrągłego filcu, który przyklejamy pod meble, żeby nie rysować podłogi).

W zeszłym roku trochę ułatwiłam sobie pracę - bo zakupiłam ozdobne dziurkacze. Było mniej precyzyjnego wycinania niż zwykle. W roli głównej wystąpiły różnego rodzaju taśmy i wstążki.

Do wykonania kartek wykorzystałam:

- szarą tekturę (to może być okładka bloku rysunkowego - taka zwykła szara)
- kolorowy blok techniczny (ścinki)
- taśmę dwustronną
- kartony (a właściwie to tylko karbowany środek)
- kalkę kreślarską
- różnej szerokości wstążki i kolorowe tasiemki
- sznurek lniany
- klej szkolny w sztyfcie
- zszywacz (mały i duży)
- nożyk do tapet
- nożyczki ozdobne (wycinające różne fale, zęby i zygzaki)
- ozdobne dziurkacze (motywy gwiazdek i reniferów)
- dziurkacz biurowy