, , ,

Co robią architekci krajobrazu w ogrodach pokazowych Libet Design w Łodzi?

22:53

Nasza wesoła grupa.
fot: Aparat Ludmiły Urbańskiej :)

Co roku Libet - czołowy producent kostki brukowej - organizuje spotkania dla architektów krajobrazu z całej Polski. W dniach 9-10 października zaproszono wybranych projektantów z regionu północnego - z województwa pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i warmińsko- mazurskiego. Ponieważ wychodzę z założenia, że człowiek uczy się całe życie, że trzeba nieustannie się rozwijać, szkolić, nadążać za trendami i śledzić nowości - po prostu nie mogło mnie tam zabraknąć!. Zostawiłam na chwilę obowiązki - zarówno te zawodowe oraz prozę życia i pozytywnie nastawiona ruszyłam do Łodzi. To była moja pierwsza wizyta w głównej siedzibie Libetu, miałam w związku z tym rożne wyobrażenia i oczekiwania, ale nie zawiodłam się - było rewelacyjnie! Jeśli wydaje się Wam, że szkoda czasu, poniżej:

5 POWODÓW DLA KTÓRYCH WARTO POJECHAĆ:

1) To okazja do poznania kolegów i koleżanek z branży - kreatywnych i ciekawych ludzi. Wymieniliśmy się doświadczeniami, wspomnieniami z czasów studenckich i oczywiście numerami telefonów. Ostatni wyjazd mogę też śmiało podsumować zdaniem "jaki ten świat mały!" - okazało się że niektórych widziałam po raz pierwszy a mamy wielu wspólnych znajomych. Życie ciągle mnie zaskakuje :).

2) Wizyta w halach produkcyjnych - pouczająca. Było głośno i brudno - jak to przy produkcji bruku. Czy warto? Warto, bo jak często macie okazje zobaczyć "od kuchni" pełen proces produkcji kostki betonowej - od surowców po pakowanie?. Nie twierdzę, że trzeba zwiedzać hale co roku, ale raz w życiu można - chociażby z ciekawości. Czy wiedzieliście, że istnieją specjalne maszyny, których zadaniem jest "postarzanie" kostki brukowej?. Kosztują miliony, przypominają betoniarki, a ich zadanie polega na... niszczeniu. Czy to nie dziwne, że nowa kostka trafia z palety prosto do ogromnego bębna maszyny i jest tłuczona?. Zupełnie jak w programie - "Jak to jest zrobione".
Co dla projektantów? Na tym etapie możemy dowiedzieć się, że Libet nie tylko modyfikuje na zamówienie produkty katalogowe, ale jest w stanie zrealizować wiele śmiałych wizji - donice z betonu architektonicznego na wymiar, betonowe kule, podświetlenia, napisy i wzory na dowolnych produktach. Dla mnie to ważna informacja, bo staram się, aby każde miejsce miało swój indywidualny charakter.

3) Podstawowe "know - how" brukarstwa, czyli część teoretyczna + praktyczna = nowe umiejętności. Dowiedziałam się jak prawidłowo układać płyty na elewacji i gruncie, jak tynkować, wykonać w prosty sposób fugę czy szlamować płyty. Pewnie teraz pukacie się w głowę i zadajecie sobie pytanie - po co mi ta wiedza? Architektowi krajobrazu? Odpowiadam: po to, żeby nikt na budowie nie powiedział "Kierowniczko tego nie da się zrobić"!. Wiedza ze studiów uaktualniona!

Uczymy się od najlepszych.
Fot.Dawid Kuptz - Architekt, Koordynator ds. rozwoju rynku i przewodnik naszej wycieczki :)

Mieszamy kleje, układamy kostkę!




4) Zapoznanie się nowościami. Ponieważ coraz częściej przy sporządzaniu projektów zagospodarowania osiedli pojawia się problem z zachowaniem powierzchni biologicznie czynnej, zainteresowały mnie szczególnie dwie nowości: płyta nawierzchniowa Stream Line oraz kostka z kolekcji Classic - Iberia. Oba produkty są eco - ponieważ zapewniają swobodny odpływ wód  Ponadto istnieje kilka kombinacji ułożenia podstawowego modułu.
Zagospodarowywanie stropodachów garaży podziemnych to właściwie standard we współczesnej zabudowie wielorodzinnej. Ponieważ ciągle borykam się z problemem nośności i wagi materiałów, zwróciłam uwagę na płyty układane na wspornikach! Mają też dodatkową zaletę - jak znudzi nam się kształt tarasu - wsporniki i płyty można przełożyć!

Płyty układane na wspornikach - idealne na tymczasowe ogródki kawiarniane i tarasy przy zabudowie wielorodzinnej.

Płyta nawierzchniowa Stream Line

Płyty z kolekcji Iberia

Pozostałe nowości znajdziecie tu - !


5) W życiowym biegu coraz trudniej znajduję czas na tego typu wycieczki (podróże służbowe to przecież podróże służbowe). Do tej pory widziałam ogrody tematyczne Hortulusa w Dobrzycy i ogrody pokazowe firmy Pozbruk. Podobnie jak w Dobrzycy, w ogrodzie pokazowym Libet Design przestrzeń podzielono na strefy tematycznie . Przestrzeń nie jest duża, ale jest dobrze rozplanowana. Znajdziemy tu kompozycję miejską, rustykalną, nowoczesną, ogrodową, ZEN oraz FENG SHUI. Tu każdy znajdzie coś dla siebie! Duży + za stworzenie kompleksowych fragmentów ogrodu, gdzie rośliny są równie ważne jak lokowane produkty! Brawo!. Dla potwierdzenia kadrów kilka:

Ogród rustykalny

Ogród rustykalny
Strefa ogrodowa


Strefa miejska

Ogród ZEN
Zakątek FENG SHUI

Beton architektoniczny

Strefa ZEN

Wróciłam z głową pełną pomysłów, bogatsza w nowe doświadczenia, znajomości i oczywiście katalogi!. Same ahyy i ohhyy, ale to oczywiście moja subiektywna ocena.
Inwestorów zapraszam do zwiedzenia ogrodu pokazowego - szczególnie tych niezdecydowanych (wybór kostki, która ma pasować do elewacji to na prawdę poważna decyzja! Kolejny temat rzeka...)

Summa summarum - było rewelacyjnie!
Do zobaczenia w przyszłym roku w Łodzi!

You Might Also Like

0 komentarze

O MNIE

Projektant ogrodów, dekorator i grafik w jednym. Ambitna, pedantyczna - lubi ład, porządek i dba o każdy detal, niepoprawna optymistka. Lubi wszystko co kreatywne, twórcze, nieschematyczne i pomysłowe . Szanuje tradycję i bogatą historię ogrodów, jednocześnie śledzi trendy i wprowadza nowatorskie rozwiązania do przestrzeni. Realizuje swoje marzenia w autorskim studiu wraz z innymi pasjonatami architektury krajobrazu, ogrodnictwa i sztuki.

A TO CIEKAWE

RHS Chelsea Flower Show 2015 - fotorelacja

The M&G Garden 2015 The Retreat Jo Thompson Ta niesamowita wizualizacja The M&G Garden najlepiej oddaje ducha tegorocznej wyst...