, ,

The Dillon Garden – irlandzka perełka

01:25




Wiele lat temu, gdy rozpoczęłam swoją przygodę z projektowaniem postanowiłam, że  zwiedzę możliwie jak najwięcej ogrodów na świecie. Najważniejsze, żeby być świadomym swoich marzeń i spełniać je krok po kroku :). Będąc w Irlandii nie mogłam  pominąć słynnego Dillon Garden – prawdziwej perełki.

Widok na szklarenkę.




Ogród usytuowany jest w centrum Dublina, w eleganckiej dzielnicy Ranelagh. To najbardziej znany i z pewnością najchętniej fotografowany ogród w  Irlandii. The Dillon Garden, ze względu na swoje walory oraz oryginalność należy  do Dublin Garden Group – stowarzyszenia,  które zrzesza najpiękniejsze ogrody prywatne aglomeracji dublińskiej. Większość właścicieli  nie otwiera drzwi do swoich ogrodów dla zwiedzających.
Państwo Dillon wprost przeciwnie – chętnie zapraszają do swojego ogrodu, oprowadzają gości, osobiście dzieląc się swoją wiedzą i pasją. To bardzo mili i ciepli ludzie – bardzo, bardzo  gościnni. Zanim wybrałam się w podróż poczytałam o ogrodzie - jego historii i twórcach..... Jest czego pozazdrościć.


Hellen Dillon to reporterka, autorka wielu książek [Helen Dillon's Garden Book (2007)], podróżniczka ale przede wszystkim projektantka i miłośniczka  ogrodów. Nazywana jest królową irlandzkiego ogrodnictwa. Jej wieloletnia praca i wkład w światowe ogrodnictwo zostały docenione. W 1999 otrzymała złoty medal od Royal Horticultural Society (Gold Veitch Memorial Medal of the Royal Horticultural Society), 4 lata później George Robert White Medal of Honor of the Massachusetts Horticultural Society. Zdobytą przez lata wiedzę wykorzystała do stworzenia swojego prywatnego ogrodu. Trudno w to uwierzyć, ale Dillon Garden to owoc prawie 40 – stu lat pracy!



Na miejsce przybyłam niezapowiedziana. Drzwi do eleganckiego domu otworzył mi mąż Pani Hellen – Val. Nie ukrywał zaskoczenia, ponieważ nie spodziewał się zwiedzających. Wytłumaczył mi grzecznie, że sezon już się skończył, ale wcale nie zmierzał do zamknięcia drzwi. Zaprosił mnie do środka i pozwolił na zwiedzenie ogrodu, ale postawił jeden warunek: muszę pomóc mu obstawić gonitwę koni. Byłam zaskoczona i bardzo mnie to rozbawiło.  Po krótkiej rozmowie ruszyłam do celu mojej długiej podróży – do ogrodu. Już w salonie zaparło mi dech w piersiach -  w jednym z okien ukazał się taki oto widok:

Widok na ogród z okien eleganckiego salonu –  ujęcie, znane  z ogrodowych magazynów
 Na 4000 m2 utworzono kilka wnętrz ogrodowych: wnętrze z klasyczną szklarenką, maleńkie wnętrze  z krzesłami przeznaczone do odpoczynku, ogród żwirowy  oraz wnętrze użytkowe.
Szkielet kompozycji stanowi kanał wodny – usytuowany w centralnej części działki, który otoczono posadzką z jasnego wapienia. Kanał podkreśla oś symetrii, którą zakończono okrągłą sadzawką oraz obsadzonym pnączami trejażem. Po obu stronach kanału utworzono podłużne rabaty, które wypełnione są bujnie kwitnącymi bylinami. Jeszcze do niedawna rabaty były wyraźnie podzielone kolorystycznie. Rabata z lewej strony była utrzymana w ciepłej tonacji. Dominowały tu czerwienie, pomarańcze i odcienie żółtego. Po prawej zaś królowały kolory zimne- błękity, fiolety i biele. Po kilkunastu latach Hellen dokonała zmiany i pomieszała kolory na rabatach. Ponoć zmianę skomentowała z uśmiechem, i powiedziała, że teraz rabaty będą przypominać „pudełko Smarties”.  

Kanał wodny na głównej osi widokowej.
Okrągła sadzawka zamykająca oś widokową
Trzciny przy kanale
Dillon Garden to niezwykła mieszanka, nie można tu jednoznacznie sklasyfikować stylu . Zaskoczył mnie nie tylko podział funkcjonalny ogrodu czy dobór roślin. Znajdziemy tu wiele ciekawych roślin – niezwykłych i rzadkich. W ogrodzie widać, że Hellen to podróżniczka i kolekcjonerka roślin. W starszej części ogrodu utworzono ogród żwirowy  na kolekcje roślin egzotycznych. Mniejsze sukulenty rosną w betonowych misach. Ogród ma wiele ciekawych  detali i akcentów. Znajdziemy tu:


Zegar słoneczny  i wazy w ogrodzie żwirowym

Rzeźba na tle bluszczu  i strzyżone finezyjnie bukszpany
Kamienna rzeźba.
Szkalrenka – w której rośnie pachnący tytoń
Fragment ognistej rabaty.
Nasadzenia sezonowe w stalowych pojemnikach.
Przelew wodny.


Zmienność oddaje charakter tego ogrodu . Hellen stosuje ciekawy trik ogrodowy, którym podzielę się z wami, bo jak też go chętnie stosuję w swoich projektach (od lat).
W dużych metalowych pojemnikach Hellen sadzi rośliny sezonowe – jednoroczne. Jak tylko kwiaty więdną właścicielka zmienia kompozycje. To bardzo dobry pomysł. W ten sposób urozmaicamy stałe kompozycje i możemy wypełnić puste luki. Możemy także zmieniać corocznie kolorystykę kwiatów – to dodaje dynamizmu i zapobiega nudzie. Wiosną mogą królować rośliny cebulowe a jesienią dynie, kabaczki, wrzosy. Zimą możemy stworzyć kompozycję z barwnych gałęzi.  W ogrodzie Hellen znajdziemy zarówno  klasyczne ceramiczne donice, metalowe, ocynkowane  puszki oraz najtańsze plastykowe doniczki.

Wejście zaakcentowane donicami
Wyniesione rabaty warzywne

Wyniesione rabaty warzywne

Kurki w ogrodzie

W starszej części ogrodu czeka nas miła niespodzianka – wnętrze o charakterze użytkowym. Znajdują się tu wyniesione rabaty, które obsadzono warzywami, a za siatką biegają kurki.




 45 Sandford Road (on Sandford Terrace beside Sandford Church),
Ranelagh, Dublin 6

Tel/Fax: +353 (0)86 255 9266
Web: www.dillongarden.com
E-mail: info@dillongarden.com



You Might Also Like

0 komentarze

O MNIE

Projektant ogrodów, dekorator i grafik w jednym. Ambitna, pedantyczna - lubi ład, porządek i dba o każdy detal, niepoprawna optymistka. Lubi wszystko co kreatywne, twórcze, nieschematyczne i pomysłowe . Szanuje tradycję i bogatą historię ogrodów, jednocześnie śledzi trendy i wprowadza nowatorskie rozwiązania do przestrzeni. Realizuje swoje marzenia w autorskim studiu wraz z innymi pasjonatami architektury krajobrazu, ogrodnictwa i sztuki.

A TO CIEKAWE

RHS Chelsea Flower Show 2015 - fotorelacja

The M&G Garden 2015 The Retreat Jo Thompson Ta niesamowita wizualizacja The M&G Garden najlepiej oddaje ducha tegorocznej wyst...